Per aspera ad astra

Pandora

Kolejny mój twór. C:
Napisany dziś w nocy, po imprezie. Pisałam do pierwszej. xD
Miłego czytania. C:

Per aspera ad astra

Noc nad Nocami!
Jedyna tak wspaniała.
Otarłaś gorzkie łzy,
Nadzieję w serce wlałaś.

Ciche słowa pociechy,
Tak mojej duszy miłe,
Powtarzasz nieustannie,
W każde ciężkie chwile.

Chłodnym swym oddechem,
Rozpalone studzisz złości.
Łagodnym światłem oczu,
Podsycasz promyk miłości.

Otulasz swoim płaszczem,
Gdy drżę od lodu świata.
Pomagasz stawiać mury,
Gdy pęka bramy krata.

Podajesz smukłą dłoń,
Ilekroć znów upadam.
Całujesz moją skroń,
Gdy w Snu objęcia wpadam.

Budzisz mnie o świcie,
Odchodząc w Mroku kąt.
Patrzysz na Dzień skrycie,
Szepcząc cicho, echem mąk.

Wiem, że nasze życie,
Okrutnie piękne tak,
Wkrótce się skończy,
Jak kończy się ten świat.

I przez kolejne tysiąc lat,
będziesz w żałości trwać,
za karę, za mą miłość,
Co nie mogła zawsze się bać.

Bała się Śmierci, której sąd,
Rzucić miał nas daleko stąd,
Zostawić nas samotnych i smutnych,
By nasze dusze zatopiły się w troskach trudnych.

Jak kochać w strachu?
Jak żyć bez jego smaku?
Jak pokochać Noc,
gdy wokół tyle pokus?
Czy da się schować w koc,
Uciec od świata rozpust?

Czy warto kochać coś,
Co nawet o tym nie wie?
Czy znajdzie się tu ktoś,
Kto chce miłość dla siebie…?

Czarnym jak Noc atramentem,
Bat dla siebie kręcę:
„Od dziś aż po wieczność,
Serce oddam w dobre ręce.”

tośka15

Szczerze... to nie cierpię poezji... znaczy "Pan Tadeusz" jest spoko. Very Happy

Ale ten wiersz mi się podoba, i są rymy. ^.^

Pandora

Z "Pana Tadeusza" to Ty tylko znasz dwa fragmenty, robaczku. Very Happy

Nie chwal dnia przed zachodem słońca. XD

tośka15

Ale łatwo się go nauczyć. Very Happy

Może trzy.

Thomas

Ja tam się nie znam na wierszach, ale podoba mi się. A o to chyba chodzi, żeby się ludziom podobało. Więc rymuj dalej bo nieźle Ci to idzie, przynajmniej według mnie. :>

Pandora

Ja piszę po to, by sprawić czytającemu przyjemność. C:
Tak więc, moja misja chyba nie idzie tak źle. Dzięki. :3

Lama

A to lubię jeszcze bardziej.

Sherry

,,I przez kolejne tysiąc lat,
będziesz w żałości trwać,
za karę, za mą miłość,
Co nie mogła zawsze się bać.

Bała się Śmierci, której sąd,
Rzucić miał nas daleko stąd,
Zostawić nas samotnych i smutnych,
By nasze dusze zatopiły się w troskach trudnych.

Jak kochać w strachu?
Jak żyć bez jego smaku?
Jak pokochać Noc,
gdy wokół tyle pokus?
Czy da się schować w koc,
Uciec od świata rozpust? " - zgubiłaś rytm w tych strofach. Chyba już nie bardzo szło Ci wynajdywanie rymów... Ale próbowałaś, nie poddałaś się i chwała Ci za to. Ogólnie jest ślicznie, aczkolwiek wolę Twoją herbatkę Smile

.

Pandora

Pisałam to w nocy po imprezie, a i tak nie jestem dobra w rymach. xD
Musiałam jednak spróbować. ^^
Więc ogłaszam jedno - koniec z moimi rymami, bo "zwykłe" wiersze, jak paczam na komentarze, są lepsze. xD