Sen wśród gwiazd

Sherry

Moja Księżycowa Piosenka. Tak, miałam wtedy odloty, w dodatku ta piosenka...

Sen wśród gwiazd

Dwa kroki do przodu
I grawitacja przestaje istnieć
Szybujemy w próżni
Czujesz tę niesamowitą lekkość?
Teraz ulećmy w stronę nieba
Ulećmy w stronę nieba
Nie chciałbyś szybować wśród gwiazd?
Rzucimy długie cienie na Ziemię
A później wzbijemy się ponad chmury
Lepiej niż w snach
Wyżej niż jakikolwiek ptak
Wiec teraz wzbijmy się wyżej
I ulećmy w stronę nieba
Ulećmy w stronę nieba
Szybować wśród komet
I ślizgać się po pierścieniach Saturna
Nasze szczęście waży wiecej niż my sami
Pomyśl, jutro nie zmuszą nas do niczego!
Nie zrobimy nic, na co nie będziemy mieć ochoty
I zostaniemy bohaterami
Kiedy nasze sylwetki przesłonią księżyc!
A teraz ulećmy w stronę nieba
Ulećmy w stronę nieba
Kiedy już dotrzemy do Słońca
Będziemy mogli złapać jego promienie
I zamknąć je w słoiku
Czy nie byłoby pięknie
Mieć swoje własne Słońce w domu?
Będziemy też mieć naszą wspólną gwiazdkę z nieba
Musimy tylko pofrunąć wyżej,
Aby móc złożyć ja na naszych dłoniach
Czy nie byłoby cudownie, widzieć te wszystkie zdziwione miny
Kiedy już powrócimy na Ziemię?
Więc teraz ulemy w stronę nieba
Ulećmy w stronę nieba
Czy czujesz ten wiatr, gnający nas ponad galaktykę?
To ciepło w naszych sercach unosi nas coraz wyżej
Teraz lecimy w stronę nieba
Lecimy w stronę nieba.